poniedziałek, 29 grudnia 2014

+Rzodział 8-Nie płacz proszę

                PRZECZYTAJ NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM
Jechałem prosto na wrogą dzielnicę gdzie był pewien klub po czym wszedłem do pomieszczenia gdzie zamówiłem parę drinków a także zapaliłem jointa i pamiętam jak do klubu weszła Emma moja Emma i następnie pamiętam noc z nią
                                     *** POV SKAJ ***
Mamo !-usłyszałam tylko jak ktoś kogoś woła był to mój brat , jedynie co pamiętam to jak Niall coś mi wstrzykiwał i okropny ból w całym ciele
Jak sie czujesz ?- zapytał sie jakiś lekarz  , spojrzałam tylko na matkę i Luka stojących obok matka miałam załzawione oczy widać zę płakała
Chyba dobrze a co sie stało ?- zapytałam sie lekarza znałam go znałam wszystkich lekarzy i pielęgniarki w szpitalu w końcu matka należała do jednej z grup w tym budynku
Przeżyłaś śmierć kliniczną a następnie zapadłaś w śpiączkę pamiętasz cos ?- zapytał sie lekarz
Tak ale prosiłam bym każdemu mówić że nie pamiętam ostatnich paru miesięcy - powiedziałam do lekarza na co moja mama nawet lekko sie uśmiechnęła a lekarz odnotował coś w swoich papierach po czym wyszedł i prosił moją mamę żeby jemu pomogła
Jak sie czujesz ?- zapytał sie mój brat stając bliżej łóżka na co tylko pokiwałam głową a po chwili do sali wszedł Aston co on tu robił  oby Horana nie było
Hej lekarz powiedział że straciłaś pamięć pamiętasz mnie ?- zapytał sie na co tylko pokręciłam głową
Um pamiętasz Nialla Horana ?- zapytał sie na co od razu sie spięłam na chwilkę ale także pokręciłam głową a chłopak podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło po czym szepnął do mojego ucha
Zacznij żyć od nowa i nie wracaj do poprzednich rozdziałów - po czym wyszedł z sali zostawiając mnie samą z bratem , rozmawiałam potem z mamą i Lukiem ojca nie było i to może dobrze , mama bardzo chciała żebym wróciła do domu i poszła na drugi rok szkoły ale ja postanowiłam że zamieszkam sama lub z Bella która dołączyła do naszego grona i także zgodziła sie na pomysł wspólnego mieszkania ,  miałam oszczędności 2000 funtów  i mam nadzieje że to na parę miesięcy mi wystarczy a porucz tego poszukam sobie pracę . Późnym wieczorem wszyscy wyszli .
                                      *** 2 MIESIĄCE PÓŹNIEJ ***
Minęły dwa miesiące odkąd wyszłam ze szpitala i zaczęłam żyć od nowa Bella nie mogła mieszkać ze mna więc poszukałam osoby która potrzebowała współlokator i znalazłam Alex tak samo ma 18 lat i nawet pomogła znaleźć mi pracę a także chodzi do tej samej szkoły  co ja ja jestem na drugim roku z czego jestem bardzo zadowolona , dajemy sobie radę dzielimy sie rachunkami i ogólnie wszystkim, Nialla i chłopaków nie widziałam do tej pory i jestem z tego bardzo zadowolona lecz czułam czasami jak by ktoś mnie obserwował często gdy wracałam po pracy a było już ciemno słyszałam kroki za mną nie tylko moje a także drugiej osoby lecz gdy sie odwracałam nikogo nie było . Także spotkałam na prawdę fajnego chłopaka nazywa sie Maks spotykamy sie od miesiąca jest ode mnie starszy o rok
Skaj zamkniesz dzisiaj ja muszę wyjść wcześniej - powiedziała Alex na co pokiwałam głową i zajęłam sie robieniem zamówienia byłam kelnerką w kawiarni i pracowałyśmy tylko my dwie a także miałyśmy wspaniałego szefa , gdy skończyłam robić zamówienie zaczęłam wycierać stoliki i sprzątać lokal aż usłyszałam dzwonek sygnalizujący że przyszedł klient na co szybko tam spojrzałam ale od razu pożałowałam był to Niall i Harry spojrzeli na mnie a następnie zajęli stolik ciężko było mi nie uronić łez po tym co mi zrobił ale starałam odepchnąć wspomnienia i z lekkim uśmiechem podeszłam do ich stolika wyciągając z kieszeni notesik i długopis
Dobry wieczór w czym mogę służyć - powiedziałam z uśmiechem na twarzy
Um poproszę szejka truskawkowego - powiedział Harry na co zanotowałam i przeniosłam spojrzenie na blondyna który wpatrywał sie we mnie jak w obrazek
Ja czekoladowego - powiedział po czym zanotowałam i poszłam przygotować ich zamówienie
                                    *** POV NIALL ***
Sam nie wiem co mam o tym myśleć na początku zżerało mnie poczucie winy a teraz zapomniałem o tym jestem szczęśliwy z powrotem z Emmą chodź prosiłem Astona żeby miał ją cały czas obserwować ale ona i tak go nie pamięta ani mnie chodź gdy spojrzałem w jej niebieskie oczy które także patrzyły w moje było widać ból dostaję już bzika
Coś jeszcze ?- zapytała sie podając nasze zamówienia
Po tym jak powiedzieliśmy że już nic nie chcemy podała nam rachunek a my zapłaciliśmy po czym siedzieliśmy w ciszy razem z loczkiem
Co sie na nią tak gapisz ?- zapytał sie Harold
Nie wiem jakoś dziwnie sie zachowuje - powiedziałem do niego na co wzruszył ramionami i dalej spożywał swój napój ale ja nadal przyglądałem sie dziewczynie która sprzątała lokal a gdy upuściła szklankę zaczęła ją zbierać lecz po chwili wybiegła na zaplecze a ja razem za nią
                                      *** POV SKAJ ***
Skaleczyłam sie w rękę szklanką i od razu wybiegłam z pomieszczeni gdzie byli chłopaki i weszłam do łazienki a gdy poczułam ze koś za mną stoi od razu podskoczyłam ze strachu
Ej wszystko gra ?- zapytał sie mnie delikatnie na co tylko pokiwałam głowa dalej trzymając rękę w zimnej wodzie
Daj zobaczę - powiedział do mnie na co pozwoliłam zabrać swoją rękę z wody i opatrzyć robił to wszystko bardzo delikatnie nawet na mnie nie patrząc a gdy rana na ręce była juz odpowiednio opatrzona spojrzał na mnie prosto w oczy
Jesteś piękna Skaj - powiedział do mnie dalej sie na mnie patrząc szczerze to sie go bałam i błagałam tylko żeby ktoś go z tond zabrał
Przepraszam cię za wszystko - powiedział splatając swoją rękę z moją i podnosząc do swoich ust a następnie ją całując
Ale ja nie wiem o co panu chodzi ?- powiedziałam udając zdziwioną
Ale i tak cię przepraszam skarbie ja nie chciałem a ty mówiłaś prawdę zrobiłem to bo bałem sie że ciebie stracę i to sie stało ale prawie prze ze mnie umarłaś - powiedział do mnie dalej trzymając moją rękę a pierwsze łzy poleciały po moich policzkach na jego słowa
Nie płacz proszę - powiedział do mnie ścierając kciukiem łzy z moich policzków
Lepiej ci be ze mnie - powiedział po czym wyszedł z łazienki i byłam sama stała i sie zastanawiałam czy on wiedział że ja udawałam nie miałam zielonego pojęcia a gdy sie ocknęłam wyszłam z łazienki a ich nie było . Posprzątałam i zamknęłam kawiarnie gdy była odpowiednia pora po czym udałam sie do domu a następnie do pokoju biorąc świeże ubrania i idąc pod prysznic a gdy wyszłam z łazienki poszłam coś zjeść a Alex siedziała przed telewizorem na kanapie i oglądała wiadomości, siedziałyśmy i śmiałyśmy się w niebo głosy aż przerwało nam pukanie do drzwi
Otworzę - powiedziała Alex po czym pobiegła do drzwi a po chwili mnie zawołała
Co o rajciu Niall - powiedziałam i wyszłam z mieszkania na klatkę gdzie siedział blondyn cały zakrwawiony
Znasz go ? - zapytała sie brunetka na co tylko pokiwałam głową
Pomóż mi go zaprowadzić do łazienki - powiedziałam po czym weszłyśmy do mieszkania i zaprowadziłyśmy do łazienki i kazałam mu usiąść na brzegu wanny
Alex zostawisz nas samych ?- zapytałam sie na co dziewczyna wyszła i zostawiła mnie z nim sam na nas a ja wyciągnęłam potrzebne żeby do oczyszczenia ran
Stan tutaj - wychrypiał do mnie na co pokiwałam głową i stanęłam pomiędzy jego nogami a on swoje ręce położył na moje biodra
Ściągnij koszulkę - powiedziałam na co chłopak spojrzał na mnie ale wykonał moje polecenie
Co ci sie stało ?- zapytałam sie przestraszona
Nic mała kłótnia - powiedział do mnie na co przewróciłam oczami
Jasne mała - powiedziałam do niego oczyszczając rany , chłopak przyglądał mi sie uważnie gdy ja go czyściłam bałam sie najbardziej tego że dowie sie że udaję ale jednego nie wiem czemu akurat do mnie przyszedł mógł do Emmy w końcu są znowu razem  .
Czemu akurat ja ?- zapytałam sie na co chłopak tylko wzruszył ramionami
Ja nawet pana nie znam oprócz tego że masz na imie Niall - powiedziałam a chłopak spuścił głowę patrząc sie na nasze stopy
Na prawdę nic nie pamiętasz ?- zapytał sie po cichu
Nie a powinnam ?- zapytałam ciężko było mi go okłamywać  ale dalej musiałam to robić
Nie i nawet dobrze - powiedział do mnie a ja akurat w tym czasie skończyłam obmywanie jego ciała a następnie wyrzuciłam wszystkie zużyte przedmioty do kosza w łazience a do łazienki przyszła Alex przynosząc chłopakowi herbatę chodź dobrze wiedziałam że chłopak nie pije herbaty
Nie dzięki - odpowiedział gdy zobaczył co to
Pomoże ci malinowa kto nie lubi malinowej herbaty to flet - powiedziała obrażona na co tylko zmroziłam ja wzrokiem
Okej ty nie lubisz wcale ty też nie ?- zapytała sie na co chłopak ubrał koszulkę i pokręcił głową a następnie wszyscy wyszliśmy z łazienki a następnie poszliśmy do salonu a dziewczyna podała chłopakowi sok
Jak sie czujesz ?- zapytała sie widać że jej sie podobał suka , czy ja jestem właśnie o niego zazdrosna nie , nie jestem po tym co mi zrobił powinnam unikać go jak ognia. Do drzwi ponownie ktoś zapukał i jak zwykle Alex poszła otworzyć a po chwili do salonu weszła Alex i Maks po czym zmierzył tylko chłopaka a następnie usiadł na kanapie koło mnie całując mnie w policzek na przywitanie
Cześć skarbie - powiedział do mnie na co posłałam uśmiech i mogłam zobaczyć że Horan jest wściekły
                                         *** POV NIALL ***
Nie wieże ona kogoś ma co za palant ma zakaz jej dotykania ale co ja wygaduje ja mam Emmę byłem z nią dwa lata potem mnie zdradziła i zostawiła mnie a teraz jak ją odzyskałem pojawia sie Skaj ale ciężko mi zadecydować którą mam wybrać Emmę kocham a Skaj nie wiem nic do niej nie czuje w ogóle co ja tutaj robię sam nie wiem .
Um ja chyba bedę sie zbierał - powiedziałem po czym wstałem z kanapy i zacząłem iść w kierunku drzwi a za mną poszła jak jej tam Alex nawet ładna może jedno razowy numerek
Odprowadzę cię - powiedziała po czym wyszła razem ze mną z domu a gdy byłem już koło mojego samochodu odwróciłem sie do dziewczyny całując ja w usta namiętnie a gdy sie oderwałem widziałem że jej sie podoba
Pojedziemy do mnie co ty na to ?- zapytałem sie na co dziewczyna szybko usiadła na miejscu pasażera a ja ruszyłem jadąc prosto do domu jak dobrze ze Emmy nie ma przez trzy dni. Gdy byliśmy na miejscu od razu zaprowadziłem ją na górę do mojego pokoju po czym zdarłem z siebie i jej koszulkę a następnie pocałowałem ją ściągając jej spodnie a gdy sie oderwałem od ust zacząłem całować jej piersi gdy ściągnąłem z niej stanik , a następnie swoje spodnie a dziewczyny majtki dziewczyna leżała naga a ja schyliłem sie po zabezpieczenie do szafki i ściągając bieliznę założyłem prezerwatywę i spojrzałem na dziewczynę bała sie czyli dziewica
Robiłaś to kiedyś ?- zapytałem sie na co dziewczyna rozszerzyła oczy
Nie - wychrypiała delikatnym głosem a ja sie  zaśmiałem idiotka sam nie wie czego chce , rozszerzyłem jej nogi po czym jednym ruchem w nią wszedłem a dziewczyna głośno krzyknęła z bólu nie minęło 5 sekund a poruszałem sie w niej na początku delikatnie a potem jak sie dało dziewczyna cały czas krzyczała i mówiła że boli więc zatykałem jej usta swoimi była ciasna i to bardzo po czasie zauważyłem że dziewczyna krwawi ale to nie zaprzestało moich ruchów chodź mnie o to błagała . Gdy doszedłem od razu ściągnąłem z siebie zużyta prezerwatywę a dziewczyna wiła sie z bólu dalej krwawiąc więc do niej podszedłem całując w usta i podnosząc a gdy dziewczyn stanęła na własne nogi zawyła z bólu po czym spojrzała zapłakanymi oczami na mnie a gdy podszedłem do szafki wyciągając drugie zabezpieczenie wziąłem dziewczynę za rękę lecz nie szła za bardzo ją bolało ale zmusiłem ją do tego żeby ze mną szła , szła ale pomału a gdy wszedłem do łazienki od razu zamknąłem na zamek drzwi na co dziewczyna popatrzyła na mnie przestraszona
Ja już nie chce - powiedziała do mnie bała sie i dobrze
Kochanie sama byłaś taka chętna - powiedziałem do niej całując jej szyję i przytulając ją do siebie a następnie założyłem zabezpieczenie i weszliśmy pod prysznic zacząłem ją myć dziewczyna chodź troszkę sie rozluźniła a gdy była cała umyta z krwi która dalej leciała ale nie aż tak postawiłem ją przodem do ściany a plecami do mnie a następnie kazałem dziewczynie rozszerzyć nogi ale tego nie zrobiła więc sie sam tym zająłem a gdy ponownie w nią wszedłem dziewczyna krzyczała i to mi sie podobało lecz po czasie stało sie to wkurzające
Zamknij sie !- warknąłem do niej po czym zacząłem mocniej w nią wchodzić a krew zaczęła bardziej lecieć , pomieszczenie było całe zaparowane gdy sie przeżyłem swój orgazm ściągnąłem gumkę i rzuciłem ją ja półkę z płynami potem ja wyrzucę dziewczyna chciała uciec z kabiny lecz nie udało jej sie bo wylądowała znowu w takiej samej pozycji jak przedtem czyli plecami do mojej klatki piersiowej
Chciałaś mi uciec ?- zapytałem sie jej na co dziewczyna szybko pokręciła głową lecz nie wierzyłem jej
Nie wierze - powiedziałem po czym wszedłem w nią analnie . Po naszej  ostatniej zabawie czyli analnej pozwoliłem dziewczynie wyjść z prysznicu , robiąc tak samo a następnie wyszedłem z łazienki idąc do pokoju ubierając sie i biorąc rzeczy dziewczyny i wchodząc do łazienki i ubierając ją przy okazji pieszcząc. Gdy była ubrana kazałem jej sie ruszyć szła za mną jak na skazanie to z bólu wiedziałem ale sama tego chciała po czym wsiadłem do samochodu razem z nią i pojechałem pod jej dom
Gdy byś chciała to powtórzyć jakoś mnie znajdziesz - powiedziałem do dziewczyny po czym kazałem jej wysiąść a dziewczyna to zrobiła a ja wróciłem do domu
                                          *** POV ALEX ***
To działo sie tak szybko tak nagle a ból był nie do wytrzymania a zwłaszcza jak robił to analnie na początku był taki delikatny a potem wyrzucił mnie jak psa . Weszłam do domu idąc prosto pod prysznic krwawiłam i to bardzo ledwo co sie rozebrałam po czym weszłam pod prysznic a gdy wyszła wzięłam tabletki przeciw bólowe i założyłam podpaskę a następnie tip topami szłam do pokoju z powodu bólu a gdy byłam w pokoju delikatnie usiadłam na łóżku a  następnie sie położyłam i zasnęłam .
                                                     *** POV SKAJ ***
Obudziłam sie następnego dnia Alex zostawiła telefon w domu więc nie miałam jak sie skontaktować trochę sie pokłóciłam z Maksem bo myślał ze to jakiś mój chłopak czy coś wydaje sie że jest zazdrosny o niego. Poszłam do kuchni po drodze sprawdzając czy dziewczyna jest spała . Po zrobionym śniadaniu i zjedzonym poszłam sie ubrać i umalować niedziela jedyny dzień w tygodniu gdzie mogę odpocząć a do pokoju weszła dziewczyna ledwo co szła
Co ci jest ?- zapytałam sie dziewczyna płakała z bólu
Nic okres - powiedział do mnie na co pomogłam jej usiąść i podałam tabletki które tylko troszkę pomogły
Lepiej ?- zapytałam sie jej na co tylko pokiwała głową i poszła do pokoju a ja także do swojego gdzie zaczęłam odrabiać lekcje na cały tydzień a także sprawdzać oszczędności dobra na rachunki miałam odłożone a także odkładam na czarną godzinę . Całą niedzielę spędziłam na sprzątaniu pokoju robieniu prania i ogólnie sprzątaniu dziewczyna nawet nie pomogła.
W poniedziałek jak zawsze poszłam do szkoły a po skończonych lekcjach do pracy Alex dzisiaj nie byłą w szkole
Czemu nie było ciebie w szkole ?- zapytałam sie ubierając swój strój
Źle sie czułam - odpowiedziała mi ale widziałam jak chodziła dalej ją to bolało . Obsługiwałyśmy klientów aż do kawiarni weszła cała banda Horana : Niall i ta jego Emma spojrzał tylko na mnie w wyższością , Lou z Eleną , Harry , Zayn i Perrie , Liam i Daniel . a następnie .......
_________________________________________________
HEJ :
Nie będę sie rozpisywać ale strasznie chciała bym przeprosić za takie opóźnienie z rozdziałem ale były święta i sami rozumiecie jak to jest . Chciała bym podziękować za wszystkie wasze komentarze które motywują do dalszej pracy . 7 KOMENTARZY kolejny rozdział
Buziole Wika . Xx

czwartek, 4 grudnia 2014

+Rozdział 7 - Ile prób przejdziesz za nim umrzesz ?...

               Jeśli masz słabe nerwy i psychikę nie czytaj
Obudziłam sie w jakimś pokoju miałam ręce przywiązane do łóżka i nie wiedziałam co sie dzieje dopiero po czasie sobie przypomniałam Horan wrócił ale najbardziej zabolało mnie to jak potraktowali mnie chłopaki a zwłaszcza Aston uważałam go za mojego przyjaciela nie tylko jak kolegę jak tych dwóch pozostałych przygłupów tylko jak przyjaciela któremu sie zwierzałam ufałam mu mówiłam wszystko a on potraktował mnie jak śmiecia
O widzę że sie obudziłaś - powiedział ten parszywy głos Zayna nie mogła sie ruszyć bo ręce miałam po dwóch stronach łóżka przywiązane
Może sie zabawimy co ?- zapytał sie mnie na co pokręciłam głową na co chłopak położył swoje ręce na moje piersi i je mocno zdusił a po chwili sie nachyli chcąc mnie pocałować ale naplułam mu na twarz
Dziwka !- warknął na mnie po czym dostałam mocno w twarz i pięścią po brzuchu i żebrach a po chwili w drzwiach pojawił sie Liam
Zayn zostaw ją - odpowiedział po czym odsunął chłopaka ode mnie po czym sam podszedł i odpiął kajdanki a gdy to zrobił złapał mnie za włosy wyciągając z pokoju , szarpałam i krzyczałam ale to nic nie dało po czym wepchnął mnie do łazienki  w której nie było okien po czym odwrócił mnie twarzą do siebie i mocno uderzył na co upadłam na kafelki a z  mojego nosa zaczęła cieknąć krew
Masz sie ogarnąć masz 30 minut nie uciekniesz bo nie ma okien - powiedział do mnie po czym wyszedł z pomieszczenia a ja szybko wstałam próbując zatamować krwawienie a gdy mi sie udało spojrzałam w lustro w którym można było zobaczyć moje odbicie wyglądałam strasznie cała rozmazana do tego twarz brudna od krwi i pojawiający sie na policzku postanowiłam związać włosy po czym ściągnęłam gumkę z włosów i związałam w koka i rozebrałam sie do naga i weszłam pod prysznic . Gorąca woda zlatywała po moim ciele płucząc moje włosy jak i ciało po tym jak weszłam pod prysznic postanowiłam rozpuścić włosy i je też umyć byłam umyta w kokosowym płynie do kąpieli i cieszyłam sie ciepłem aż postanowiłam wyjść zakręcając kurek i otwierając kabinę prysznicową i wycierając sie ręcznikiem , rozejrzałam sie w poszukiwaniu jakiś czystych ubrań były poskładane w kostkę na szafce . Podeszłam do szafki po czym ubrałam bieliznę składającą sie z czarnego stanika i koronkowych bokserek a do tego zwykłe jeansy i szara bokserka . PO tym jak sie ubrałam wysuszyłam włosy i uczesałam je w kitkę chciałam wyjść z pomieszczenia ale tak na prawdę sie bałam że znowu oberwę ale odważyłam sie pociągnąć za klamkę po czym wyszłam zamykając za sobą drzwi i znowu stałam w korytarzu aż z jednego z pokoi wyszedł Liam po czym na mnie spojrzał a ja odwróciłam swój wzrok patrząc na podłogę .
Ruszaj sie Niall czeka - powiedział do mnie po czym kazał żeby szła za nim czy ja sie boja tak boje sie jak cholera nie widziałam Nialla prawie 4 miesiące byłam z tego powodu zadowolona ale jak zwykle wszystko musiało sie spieprzyć, nawet nie zdałam sobie sprawy ze byłam właśnie w salonie do którego też wszedł blondyn
Witam - powiedział do mnie na co ja bałam sie odezwać
Usiądź - powiedział znowu do mnie wiec zrobiłam tak jak kazał nie mam zamiaru sie z nim kłócić jak na razie
A więc odpoczęłaś kwiatuszku ?- zapytał sie mnie na co tylko pokiwałam
Czego nie odpowiadasz !- krzyknął do mnie na co miałam ochotę sie rozpłakać
Bo... bo . nie wiem .. czy.. czy mogę - wyjąkałam do chłopaka na co tylko wzdychnął głośno
Możesz a więc jeszcze raz odpoczęłaś - powiedział do mnie siadając na przeciwko mnie
Tak - odpowiedziałam do niego patrząc w jego oczy w których było widać złość, nienawiść rozpacz a także ból ?.
Cieszę sie a więc teraz skarbie dobrze sobie przypomnij zasady i jakie są konsekwencje nie wykonywania pamiętasz zasady ?- zapytał sie mnie na co chciałam przytaknąć
Tak - wydusiłam z siebie na co chłopak lekko sie uśmiechnął ale bardziej był to bezczelny uśmiech .
A więc teraz zadam ci parę tytan na które grzecznie mi odpowiesz - powiedział do mnie opierając sie o oparcie kanapy
Z kim sie pieprzyłaś jak mnie nie było - powiedział do mnie na co pierwsze łzy poleciały mi po policzkach
Z nikim - odpowiedziałam na co chłopak podszedł do mnie uderzając mnie w twarz na co pisnęłam
Zadam jeszcze raz z kim ?- zapytał sie mnie na co spojrzałam w jego oczy  w które były przepełnione bólem
Z nikim nie spałam - powiedziałam troszkę pewniej na co znowu oberwałam tylko tym razem mocniej przy okazji rozwalając sobie wargę
Z kim !- powiedział to z takim jadem jak by chciał mnie za bić po czym wyciągnął broń i przystawił mi do czoła
Z nikim nie spałam - powiedziałam do niego starając sie nie płakać a w głowie miałam pełno myśli o tym jak bardzo kocham mojego brata i nie chcę umierać .
Doprawdy jakoś ci nie wieżę - powiedział do mnie po czym sie zamachnął i nic więcej nie zobaczyłam .
Obudziłam sie z przeraźliwym bólem głowy a do tego było mi zimno  byłam w piwnicy od razu złapałam sie za głowę przyciskając lekko do czoła zimną rękę żeby chodź troszkę zmniejszyć ból , próbowałam wstać ale jedynie co mi sie udało to usiąść w innej pozycji .Próbowałam tak jeszcze kilka razy aż udało mi sie to a wszystko zaczęło wirować a drzwi po chwili sie otworzyły a w nich pojawił sie Horan
Postanowiłem że do puki sie nie przyznasz będziesz karana za to - powiedział do mnie podchodząc po czym uderzył mnie znowu a następnie poczułam pasek którym mnie bił starałam sie obronić ale wszystko znowu zaczęło wirować a głowa robiła sie ciężka po czym widziałam tylko ciemność . Obudziłam sie przez to że ktoś oblał mnie kubłem zimnej wody był to Horan patrzący na mnie z fałszywym uśmiechem
Wstałaś dobrze - powiedział do mnie po czym zaczął sie do mnie zbliżać a ja na czworaka zaczęłam sie oddalać jedynie co było w pomieszczeniu to ja i Niall oraz małą żaróweczka która oświetlało to straszne pomieszczenie . Chłopak podszedł do mnie z liną po czym złapał moje kostki pomimo mojego szarpania sie udało sie jemu je mocno związać a następnie ręce po czym wyszedł z pomieszczenia ale wrócił z prostokątnym stołem , stół wysokością sięgał kolan po czym złapał mnie i położył na stole  na prost do żarówki po czym pociągnął mnie trochę tak że zwisałam głową ze stołu i połową pleców na co końcówka stołu wbijała mi sie w plecy a chłopak w pasie przywiązał mnie do drewnianego stołu po czym na twarz położył mi szmatkę
Powiedziałem żebyś sie przyznała ale ty zaciekle sie zapierałaś to  teraz  cierp - powiedział do mnie po czym zaczął lać mi wodę prosto na usta i nos a ja próbowałam sie jakoś wydostać ale to na nic po chwili chłopak przestał i zdjął mi szmatkę na co zaczęłam sie krztusić i wypluwać wodę
Przyznasz sie ?- zapytał sie mnie na co przerażona na niego spojrzałam a on powtórzył swoją czynność aż nie miałam powietrza i tak w kółko aż 20 razy .
A więc z kim sie puściłaś - powiedział do mnie na co cała załzawiona spojrzałam na niego
Z nikim - odpowiedziałam na co chłopak westchnął i spojrzał na wiaderko które było puste po czym odwiązał mnie i zrzucił stołu gdzie miałam nie miłe spotkanie z zimną i brudną podłogą . Chłopak wyniósł rzeczy które były mu potrzebne do katuszy a następnie przyszedł odwiązać mi ręce i nogi przy okazji dając na metalowym talerzu dwie kromki z chlebem . Gdy chłopak wyszedł od razu zjadłam to co mi dano byłam zbyt głodna żeby myśleć o tym czy może tam być jakaś trucizna . Gdy zjadłam usiadłam w kącie po czym schowałam głowę w kolanach było mi zimno w suchych ubraniach i bluzach było tu zimno a co dopiero w przemoczonej bluzie i bluzce a do tego gdzie nie gdzie spodniach . Siedziałam i przypominałam sobie jak to wszystko sie zaczęło to przez Bellę która namówiła mnie na imprezę do nowego klubu za miastem gdy nie to pewnie bym była w domu siedziała i coś rysowała lub wkurzała bym brata , miała bym rodzinę nie ważne jaką ale miała bym ją a teraz nie mam nic kompletnie chyba że siniaki i masę ran a raczej strupków które sie pomału zaczynały tworzyć  siedziałam tak aż ktoś wszedł z powrotem do pomieszczenia był to Liam
Jazda - powiedział do mnie na co sie podniosłam z ziemi i podeszłam do niego a chłopak złapał mnie za włosy po czym wpuścił do małego pomieszczenia w którym była jedynie muszla klozetowa , drzwi on tego małego pomieszczenia były zamknięte a ja załatwiłam swoje potrzeby po czym wyszłam z pomieszczenia i znów czułam jak ktoś szarpie mnie za włosy i wrzucił  do tego samego pomieszczenia po czym zamknął drzwi a ja z powrotem wylądowałam w kącie próbując zasnąć po czym zasnęłam . Obudziłam sie ze strasznym koszmarem pomimo mojego strasznego snu nawet ani trochę nie zrobiło mi sie ciepło jak zawsze gdy budzisz sie w środku nocy , nie wiem czy jest noc czy też dzień bo światło zapalało sie tylko jak Niall przychodził ale wiem jedno byłam strasznie głodna a do tego chciało mi sie pić , próbowałam zasnąć ale to nic nie dało bo po jakimś czasie do pomieszczenia wszedł znowu ten dupek ( Horan )
Wyspałaś sie - powiedział do mnie na co pokręciłam głową  na co chłopak wyszedł ale z krzesłem i liną na której było widać krew moją krew po czym brutalnie przywiązał mnie do krzesła i zaczął bić na co po czasie straciłam przytomność . Znowu obudziłam sie w tej samej piwnicy tylko że dalej byłam przywiązana do krzesła .
Och jak widzę na kogoś takiego jak ty długo na długo potrafisz zemdleć a teraz 3 próba - powiedział do mnie po czym usiadł na drugim krześle i wyjął szczykawke po czym wbił mi ja w żyłę
Czułam jak po żyłach rozchodzi sie to dziadostwo na ból był najgorszy z wszystkich rzeczy jakie mi do tej pory wyrządził po czym z siła wyjął szczykawkę na co przeszły mnie dreszcze
Przyznasz sie - powiedział do mnie patrząc w jego oczy były ciemne
Mówię prawdę - wychrypiałam do chłopaka na co wbił mi nową szczykawkę a ból z powrotem rozlał sie po moim ciele na co odchyliłam głowę do tyłu ledwo co oddychając, czułam jak rozrywa mi płuca i serce
Powiedz prawdę - powiedział do mnie znowu spojrzałam na niego jego oczy były tym razem granatowe
Mówię prawdę - odpowiedziałam na co chłopak znowu wbił mi igłę w żyłę a płyn który rozlał sie po moim organizmie zabolał najbardziej a przed oczami gdy je zamknęłam zobaczyłam  mojego brata
Mów prawdę - przerwał mi chłopak ledwo co otworzyłam oczy z których od razu pociekły pojedyncze łzy i mogłam dostrzec że oczy chłopaka były ciemno niebieskie ale niebieskie
Żegnaj - powiedziałam po czym zamknęłam oczy i widziałam tylko ciemność .
                                            ***POV NIALL***
Żegnaj- powiedziała do mnie po czym zamknęła oczy i już ich nie otworzyła może przesadziłem było to silne prochy , poklepałem dziewczynę po policzku nie reagowała więc ją odwiązałem od krzesła po czym położyłem na ziemi i sprawdziłem jej tętno ledwo oddycha , wziąłem ją na ręce po czym wyniosłem z piwnicy prosto do salonu a w salonie siedzieli wszyscy Zayn , Lou , Harry , Liam , Bryan Cody i Aston . Gdy wszedłem do pomieszczenia wszyscy spojrzeli na mnie a Aston od razu podbiegł
Co jej zrobiłeś - warknął do mnie
Chyba przesadziłem - powiedziałem do niego dalej trzymając na rękach dziewczynę ważyła tyle co piórko, chłopak sprawdził jej tętno
Ona nie oddycha - powiedział po czym spojrzał na mnie a ja podałem mu dziewczynę biorą kluczyki z półki i razem z Astonem wsiedliśmy do auto jadąc prosto do szpitala chłopak siedział z tyłu a ja jak wariat jechałem do szpitala spojrzałem do tyłu przez lusterko chłopak głaskał ją po włosach widać było w jego czach ból .
Gdy dojechaliśmy do szpitala od razu pod biegł do nas lekarz po czym zabrali dziewczynę prosto na jakąś sale , siedzieliśmy przed salą dobre 30 minuta a po chwili Aston wstał popychając mnie na ścianę
Jeżeli ona tego nie przeżyje to obiecuję że Emma także nie przeżyje będzie umierała w gorszych katuszach - wysyczał do mnie chcąc mnie uderzyć ale powstrzymali jego chłopaki którzy także przyjechali do szpitala
Co jest z nią ?- zapytał sie Bryan
Na razie nic nie wiemy - a po chwili szła kobieta w białym fartuchu  szła prosto na salę operacyjną  a po chwili już jej nie było bo drzwi sie od sali  zamknęły a kobieta zniknęła w środku. Siedzieliśmy już dobre 3 godziny po czym wyszła ta sama kobieta cała zapłakana po czym oparła sie o ścianę i zjechała plecami głośno szlochając staliśmy tak wszyscy i patrzyliśmy sie na kobietę która płakała po chwili poczułem jak ktoś sie obtarł o moje ramie i kucnął koło kobiety
Mamo nie płacz - chłopak był bliski płaczu
Ona ledwo przeżyła  - powiedziała kobieta wstając i przytulając chłopaka chyba syna a gdy to usłyszałem byłem bliski załamania jak mogłem jej to zrobić odwróciłem sie do chłopaków i na nich spojrzałem wszyscy stali i patrzyli na mnie oprócz Astona on patrzył na tamta dwójkę stojącą jakieś 5 metrów od nas
Przepraszam pani Work co z nią - powiedział Aston do kobiety na co wszyscy spojrzeli na chłopaka który stał obok kobiety
Kim wy do diabła jesteście !- krzyknęła kobieta po czym weszła z powrotem na salę a młodszy chłopak spojrzał na mnie
Luk posłuchaj ja jej tego nie zrobiłem przysięgam - powiedział do chłopaka znał jego imię Skaj na pewno mu dużo o sobie opowiadała byli niby przyjaciółmi
Posłuchaj mnie jeżeli ona umrze nie wiem co ci zrobię - powiedział do Astona popychając go na ścianę po czym wszedł na salę
Chłopaki jedźcie do domu - powiedziałem do nich stojąc twarzą a chłopaki jedynie skinęli głowami i poszli korytarzem w kierunku wyjścia a po chwili zostałem tylko ja i Aston a drzwi sie otworzyły i na wózku wieźli Skaj która była podłączona do różnego sprzętu a następnie wwieźli ją do jednego z pokoi dla pacjentów , podeszliśmy troszkę bliżej pokoju i usiedliśmy na krzesłach a na przeciwko nas siedział Luk chyba jej brat
Co z nią ?- zapytał sie Aston
A co chcesz ją znów prawie zabić - odezwał sie szczeniak a ja nie wytrzymałem i podszedłem do niego łapiąc go za koszulkę
Jeszcze raz sie do niego tak odezwiesz a pożałujesz tego gnojku - powiedziałem na co chłopak parsknął
Masz sie trzymać od mojej siostry z dala - powiedział do mnie po czym sie wyrwał z mojego uścisku a inny lekarz wyszedł z pokoju
Co z nią doktorze ?- zapytał sie młody na co wszyscy spojrzeliśmy na lekarza
Ledno co oddychała przeżyła śmierć kliniczną jej puls jest słaby będzie miała stałą opiekę aż sie jej tętno nie podwyższy będzie można do niej wejść dopiero za 4 godziny robiliśmy wszystko co w naszej mocy przy jej zabiegu działało 3 lekarzy i ledwo co daliśmy radę dziewczyna ma bulimię i to zaawansowaną waży 40 kilo powinna minimum 49 jest odwodniona i zagłodzona a do tego prawie śmiertelnie pobita , dziewczyna jest w śpiątce nie wiadomo czy sie kiedykolwiek obudzi - powiedział do nas lekarz na co pierwsza łza spłynęła mi po policzku co ja najlepszego zrobiłem powinienem sie zabić żeby ukarać samego siebie albo nie bo to było by za proste . Wyszedłem ze szpitala tak szybko jak tylko mogłem wsiadając przy tym do auta i jadąc prosto .....
____________________________________________________
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = DZIĘKUJĘ 
Hej jak widzicie mamy kolejny rozdział . Nie wiem czy opłaca mi sie pisać ale jak na razie pisze .
Prosiła bym o 5 KOMENTARZY i mamy kolejny rozdział . Co sądzicie o zachowaniu Nialla ? Jak sądzicie przesadził ? Piszcie w komentarzu i zapraszam do OBSERWOWANIA
Przypominam rozdział przy którym jest + czytasz na własną odpowiedzialność ...
Dziękuję że jesteście .<3
POWODZENIA W SZKOLE 
Buziole Wika . Xx